Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia... - Proszę się rozebrać i na samolocik. Po chwili ostrożnie zagląda. - Nic dziwnego, ...ego, ...ego, ...ego...
Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko. Lekarz na to: - Długo pani nie pociągnie. Pracuję do czwartej.
Do tramwaju wsiada matka z dzieckiem, a innym wejściem jakaś staruszka. Dziecko biegnie do jedynego wolnego miejsca, odpycha staruszkę i usadawia się na siedzeniu. Matka podchodzi i zaczyna rozmawiać z dzieckiem jak nigdy nic. Staruszka troszkę oburzona mówi do matki: - Przepraszam czy mogłaby pani zwrócić uwagę dziecku, że powinno się ustępować miejsca starszym osobom? Matka na to: - Nie, bo ja wychowuje dziecko bezstresowo, a w ogóle to co sobie pani myśli - i zaczyna jej wrzucać. W tym momencie na końcu tramwaju wstaje rasowy panczur z irokezem we wszelkich kolorach tęczy, okolczykowany tak że mu twarzy nie widać, nieogolony, no bo jak, jak się ma tyle kolczyków ze słuchawkami na uszach, z muzyką w jego klimacie podchodzi do tej matki wyjmuje gumę z buzi, nakleja jej na czole i wykrzykuje babce w twarz. - Ja też byłem wychowany bezstresowo..
Przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne - streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.
Wart Pac pałaca, a pałac Paca" - powinni mówić sobie wzajemnie kobieta i mężczyzna.
Bo każdy człowiek ma trzy życia w sobie jedno, po którym płacze, drugie w którym żyje i stęka, trzecie, którego się spodziewa.
Mam jedno życzenie, I to bardzo skromne, Moja, droga przyjaciółko, Nie zapomnij o mnie!
Skacze zajączek po lesie I życzenia Tobie niesie Przez pisanki przeskakuje ALLELUJA wykrzykuje Po czym znika w długich susach Cały mokry od dyngusa
Z okazji urodzin Szczęścia wielkiego Uśmiechu słonecznego Przygody fantastycznej Podróży kosmicznej!
GoodGame Empire