Przychodzi baba do lekarza i narzeka, ze rosną jej włosy na piersiach. Lekarz prosi babę aby opisała szczegółowo gdzie te włosy rosną. Baba mówi, że włosy zaczynają się na piersiach, przechodzą przez brzuch aż po same jaja.
Przychodzi stara babcia do apteki i mówi: - Poproszę 200 prezerwatyw Farmaceutka patrzy się tak na nią, ale jej podała cały karton kondomów. W pewnym momencie nie wytrzymuje i pyta się. - Przepraszam bardzo, ale po co pani te prezerwatyw? A babcia odpowiada - A no telewizor mi się popsuł, przyszedł majster i powiedział żebym kupiła bezpieczniki, bo będzie dużo pier..lenia.
Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, z moim mężem coś nie w porządku. Ubzdurał sobie, że jest śnieżnym bałwanem. Stoi na podwórku z garnkiem na głowie, z miotłą w ręku. - Proszę go do mnie przyprowadzić. Po godzinie baba wraca i mówi: - Panie doktorze, nic z tego. Została z niego tylko kałuża wody, garnek i miotła!
Miłość ... nie pamięta złego.
Kto kocha - każdego ochrania, każdemu wierzy, każdemu ufa, każdego cierpliwie znosi.
Gdy jesteśmy zazdrośni, przekonujemy się, że kochamy, tak jak przekonujemy się, że żyjemy, kiedy nas coś boli.
Na górze róże, Na dole fiołki, My się kochamy, Jak dwa aniołki.
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
-

dodaj komentarzDodaj pierwszy komentarz.