Przychodzi wielka baba do lekarza, a on na to: Pani problem mnie przerasta.
Przychodzi babcia do doktora - Na co się pani skarży? - Mam tą chorobę na 'k'... Lekarz wymienia różne choroby ale babcia nic sobie nie przypomina, aż: - Już wiem! kleroza! - Mówi się skleroza, babciu! - Widzi pan doktor? Już o tym też zapomniałam.
Do tramwaju wsiada matka z dzieckiem, a innym wejściem jakaś staruszka. Dziecko biegnie do jedynego wolnego miejsca, odpycha staruszkę i usadawia się na siedzeniu. Matka podchodzi i zaczyna rozmawiać z dzieckiem jak nigdy nic. Staruszka troszkę oburzona mówi do matki: - Przepraszam czy mogłaby pani zwrócić uwagę dziecku, że powinno się ustępować miejsca starszym osobom? Matka na to: - Nie, bo ja wychowuje dziecko bezstresowo, a w ogóle to co sobie pani myśli - i zaczyna jej wrzucać. W tym momencie na końcu tramwaju wstaje rasowy panczur z irokezem we wszelkich kolorach tęczy, okolczykowany tak że mu twarzy nie widać, nieogolony, no bo jak, jak się ma tyle kolczyków ze słuchawkami na uszach, z muzyką w jego klimacie podchodzi do tej matki wyjmuje gumę z buzi, nakleja jej na czole i wykrzykuje babce w twarz. - Ja też byłem wychowany bezstresowo..
Kto kocha ... nie cieszy się z niesprawiedliwości, tylko razem z innymi raduje się z prawdy.
Niczego na ten świat nie przynieśliśmy i niczego stąd nie możemy zabrać.
Dobrze jest mieć przyjaciela po drugiej stronie linii telefonicznej. Kiedy twoje plany się gmatwają, a nerwy plączą, telefoniczny kontakt z przyjacielem sprawia, że wszystko się rozwikłuje.
Nie dajmy się zwariować. Ale musisz wiedzieć, że trochę za Tobą szaleję.
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.