Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, co mi w d...ę wlazło. - Nie wie pani, co? - Chyba dłużnik
Przychodzi baba w ciąży do lekarza. - Co pani jest? - A tak sobie zaszłam.
Przyszła baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, mam cukrzycę, kamicę nerkową, nadciśnienie, powiększoną tarczycę, jaskrę, kamienie w pęcherzyku żółciowym, nadkwasotę, niedowład prawej ręki, grzybicę, miażdżycę, łuszczycę, niedosłuch, reumatyzm, skoliozę... - Mój Boże! - załamuje ręce lekarz. - A czego pani nie ma? - pyta. - Nie mam zębów, panie doktorze.
Naiwny ufa każdemu słowu, przemyślny rozważa swe kroki. Mądry się boi i złego unika, głupi się zapala, nabywając pewności.
Kto kocha - każdego ochrania, każdemu wierzy, każdemu ufa, każdego cierpliwie znosi.
A jeśli miłość jest największym kultem całej ludzkości, to pierwszą jej kapłanką była zawsze i jest kobieta.
Zdrowia, szczęścia, pomarańczy, niech Ci nagi facet tańczy!
Hahaha...dobre!
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
Hahaha...dobre!