Jesteś w: Dowcipy O bankierach
Jak niemowlę
Jak niemowlę
Kryzys ekonomiczny w pełni. Dzwoni bankier do bankiera:
- Cześć stary, jak ostatnio sypiasz?
- Jak niemowlę.
- No chyba żartujesz.
- Nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy zesrałem się w gacie.
Klinij aby ocenić
oceń:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl
komentarze
Dobre!
Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta:
- Co to jest, co to ma znaczyć?!
Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje:
- W czym mogę pomóc?
- Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek?
Pracownik:
- Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej.
Klient:
- Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i za cholerę nie mogę teraz wypłacić!
- Jaka jest różnica między szefem banku centralnego a murarzem?
- Musisz mieć kwalifikacje aby zostać murarzem.
Dobre :)
Nawet kryzys może być śmieszny
Fajne te kawały