Przychodzi baba do doktora. - Panie doktorze źle widzę z bliska. - mówi baba. - A z daleka? - pyta doktor. - Oj. Z daleka, z daleka, aż z Częstochowy.
Przychodzi baba do lekarza: - Bolało mnie, panie doktorze. - A gdzie? - Na dworcu głównym. - Ale w którym miejscu? - Na trzecim peronie.
Przychodzi baba do lekarza z piłą tarczową w d**ie. Lekarz: Co pani jest? Baba: Rżnę się na okrągło!
Nie osądzajcie, a nie będziecie osądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; przebaczajcie, a zyskacie przebaczenie.
Smutek przygnębia serce człowieka, rozwesela je dobre słowo.
"Kocham" to znaczy: jestem wolny - jestem gotów na śmierć.
Takie święto jest raz w roku, Pełne uczuć i uroku.
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
-

dodaj komentarzDodaj pierwszy komentarz.