Przychodzi gruba baba do lekarza. - Panie doktorze, proszę mi dać coś, żebym schudła. Lekarz dał jej pudełko tabletek z przykazaniem, aby brała przez miesiąc codziennie jedną. Baba, niewiele myśląc, pożarła wszystkie zaraz po wyjściu z gabinetu. Po tygodniu przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skóra na niej wisi. Lekarz obejrzał ją krytycznie, zebrał skórę, naciągnął i zawiązał na głowie kokardę. Baba wychodzi z gabinetu, spotyka znajomą. - Oj, jak ty bardzo schudłaś! A jaką masz ładną kokardę na głowie! - Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że mam obrośniętą klatkę piersiową.
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza; Lekarz: Zaraz, zaraz! Nie wszystkie na raz. Baba: Ja nie do pana. Ja do tego pod oknem.
Przychodzi baba w ciąży do lekarza. - Co pani jest? - A tak sobie zaszłam.
Bądźmy niestrudzeni w czynieniu dobra, a gdy przyjdzie czas, będziemy zbierać plon bez znużenia.
Miłość ... nie pamięta złego.
Niewinność jest lilią cnót.
Polką żeś ten świat witała, Polką będziesz dorastała, Polska krew się w Tobie toczy, Polką będąc, zamkniesz oczy.
Strzela piorun w łąki, Strzela piorun w dęby, Jak Cię chłopak zdradzi, Strzelu mu prosto w zęby!
Z Bożej woli połączeni węzłem, co dwoje serc Waszych splata, żyjcie szczęśliwie tu na ziemi, niech Wam w miłości płyną lata. Niech miłość, dobroć oraz ufność, która dziś w sercach Waszych gości, wraz z Bożą łaską i pomocą da Wam moc szczęścia i radości.
Qoosh
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.