Ach, przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, wszyscy mówią mi, że ja jestem nienormalna, lubię naleśniki. - Ależ skąd, ja też lubię naleśniki - odpowiada lekarz. - Och, to ja pana bardzo zapraszam, mam cała szafę naleśników.
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, bardzo boli mnie brzuch! - A co pani jadła? - Puszkę śledzi. - Czy były świeże? - Nie wiem, nie otwierałam!
Przychodzi baba do lekarza. Na jednej ręce ma 50 dętek i na drugiej ma 50 dętek. Lekarz się pyta: - Co pani dolega? - Studentka!
Nie osądzajcie, a nie będziecie osądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; przebaczajcie, a zyskacie przebaczenie.
Bywa, że hojny ciągle zyskuje, a skąpy nad miarę zmierza do nędzy.
No bo nie ma jak to fajnie sobie myśleć Złote myśli wymyślać I ogólnie fajnie
Wpisuję Ci się W samym środku Bo Cię kocham Miły kotku!
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.