Zabić gnidę
Na terytorium Indian położono drogę żelazną. Wódz postanowił osobiście powitać pierwszy przyjeżdżający pociąg. Stanął na torach podniósł rękę w geście powitania a lokomotywa... nawet nie zwolniła i przejechała po nim jak po łysej kobyle. Ciężko ranny wódz odzyskuje przytomność w swoim tipi, gdy nagle słyszy zza ściany narastający gwizd. Zrywa się na równe nogi, wyskakuje na zewnątrz, patrzy a tu czajnik z gwizdkiem. Zrzuca go na ziemię, kopie, depcze, wali toporkiem. Żona wypada za nim wołając:
- Uspokój się, co robisz???
A wódz na to:
- Zabić gnidę póki mały!!!
Klinij aby ocenić
oceń:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl



komentarze
-

- ddd napisał
- 2008-05-23 22:09
-
-

- pey napisał
- 2009-05-08 23:50
-
dodaj komentarzdobre! hehe ;-)
O gnidach w dziele "żywność" - SMACZNEGO!