Język mądrych ocieka wiedzą, usta zarozumialca wyrażają głupotę.
Kto z mądrym przestaje, nabywa mądrości, towarzysz głupców szkodę poniesie.
Łagodna odpowiedź uśmierza gniew, lecz przykre słowo wywołuje złość.
W pewnym koszyku po święconce chleb polował na zające, jajko mocno boli głowa, a sól z pieprzem już gotowa iść radować się na łące.
By Wam wszystko pasowało, by kłopotów było mało, byście zawsze byli zdrowi, by problemy były z głowy, by się wiodło znakomicie, by wesołe było życie!
W dniu Waszego Ślubu, Samych radosnych zdarzeń. Niech będzie on początkiem, Spełnienia Waszych marzeń.
Mąż telefonuje z polowania do domu: - Kochanie, będę za dwie godziny w domu. - A jak tam łowy? - Przez miesiąc nie będziemy kupować mięsa. - A co upolowałeś? Jelenia? - Nie. - Dzika? - Nie..............przepiłem całą pensję...
Myśliwy oddaje strzał. - Idź, sprawdź co to za zwierzę - mówi do kolesia od nagonki. Gościu idzie, patrzy i wraca: - W dowodzie ma "Klemens Wiśniak".
Myśliwy wrócił z polowania i przyniósł do domu zająca obdartego ze skóry. - Upolowałeś? - pyta się żona - Tak! - A dla czego nie ma skóry? - Wyobraź sobie, że upolowałem go jak się kąpał.