Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza, lekarz do niej: - Proszę się rozebrać i położyć. - Ale, panie doktorze! To moje dziecko jest chore! - Jemu już nic nie pomoże, zrobimy drugie.
Przychodzi baba do lekarza i od razu zaczyna się rozbierać. Lekarz: Przyszła się pani zbadać? Baba: Nie..., pieprzyć...
Przychodzi babcia do doktora - Na co się pani skarży? - Mam tą chorobę na 'k'... Lekarz wymienia różne choroby ale babcia nic sobie nie przypomina, aż: - Już wiem! kleroza! - Mówi się skleroza, babciu! - Widzi pan doktor? Już o tym też zapomniałam.
Kto kocha - każdego ochrania, każdemu wierzy, każdemu ufa, każdego cierpliwie znosi.
Ani różnice poglądów, ani różnica wieku, nic w ogóle nie może być powodem zerwania wielkiej miłości. Nic. Oprócz jej braku.
"Kocham" to znaczy: Ja chcę być dla ciebie prawdy i dobra, i piękna zaklęciem umiłowanym twej duszy dziecięciem, twoim marzeniem o niebie.
Dziś dzień Dziadka - nie psocimy, tylko dobrze Ci życzymy. Ty wybronisz nas od draki bośmy małe rozrabiaki. Całujemy Cię serdecznie, żyj nam Dziadku długo, wiecznie.