Przychodzi baba do lekarza z telewizorem na głowie i ekspresem do kawy w rękach. Lekarz się pyta: - Co pani jest? - Teleexpress.
Przychodzi baba do lekarza i od razu zaczyna się rozbierać. Lekarz: Przyszła się pani zbadać? Baba: Nie..., pieprzyć...
Nie trac czasu na lotniskach, American Airlines dowiezie Cie prosto do twojego biura...
Uważajcie i wystrzegajcie się wszelkiej chciwości; sens życia nie polega na posiadaniu nadmiaru dóbr.
Niewinność jest lilią cnót.
"Kocham" to znaczy: jestem wolny - jestem gotów na śmierć.
Dziś dzień Dziadka - nie psocimy, tylko dobrze Ci życzymy. Ty wybronisz nas od draki bośmy małe rozrabiaki. Całujemy Cię serdecznie, żyj nam Dziadku długo, wiecznie.