Przychodzi baba do lekarza. - Panie doktorze, wszyscy znajomi mężczyźni mówią mi, że mam pochwę jak studnia... - Proszę się rozebrać i na samolocik. Po chwili ostrożnie zagląda. - Nic dziwnego, ...ego, ...ego, ...ego...
Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko. Lekarz na to: - Długo pani nie pociągnie. Pracuję do czwartej.
Przychodzi gruba baba do lekarza - Panie doktorze, łykam te tabletki, łykam, ale nie chudnę. - To niemożliwe! A bierze je pani, tak jak kazałem, dziesięć razy dziennie? - Oczywiście. Jedną po każdym większym posiłku.
Szczęśliwszy jest ten, kto daje, niż ten, kto bierze.
Bądźmy niestrudzeni w czynieniu dobra, a gdy przyjdzie czas, będziemy zbierać plon bez znużenia.
Kto kocha - jest cierpliwy i pełen dobroci, kto kocha - nie zazdrości, nie chełpi się, nie unosi pychą.
W pewnym koszyku po święconce chleb polował na zające, jajko mocno boli głowa, a sól z pieprzem już gotowa iść radować się na łące.
Dużo zdrowia i uśmiechów, pisków, wrzasków i zabawy moc, sporo radości z tupotu malutkich nóżek, łez szczęścia z pierwszego uśmiechu, ząbka, słowa i kroku, porozrzucanych wszędzie klocków, przytulenia okrągłej główki i uścisków małych rączek.
Z okazji zbliżających się Imienin, szczere i serdeczne życzenia: wszystkiego, co w życiu najpiękniejsze, zdrowia, szczęścia, pogody ducha - także w trudnych chwilach. Wiary i nadziei w lepsze jutro, jak najmniej zmartwień, kłopotów i trosk. Wiele dobroci i życzliwości od najbliższych, od sąsiadów i znajomych. Wielu radosnych i pięknych dni oraz wszelkiej pomyślności życzy...
Najbrutalniejszy faul w historii piłki nożnej
Szymon Majewski - wpadki tv
Artysta z Idola
turystyczna piosenka
Dodaj pierwszy komentarz.
komentarze
Dodaj pierwszy komentarz.